Go to topGo to bottom



 
IndeksIndeks  SzukajSzukaj  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

Share
 Go down 
Autorevent seamus
Hiro Nagashima
Hiro Nagashima
Mechanik
24 lata
When you have eliminated the impossible, whatever remains, however improbab





https://www.youtube.com/watch?v=mTLunRuCGQQ https://www.youtube.com/watch?v=mTLunRuCGQQ https://i.imgur.com/h72A7SQ.png
Hiro Nagashima
SEKTOR II
event seamus   ◈ Pon Lis 09, 2020 5:23 pm

Kod:
Jego specjalnością było wchodzenie na stół i pozostawanie na nim w pozycji tak zwanego słowiańskiego przykucu. Zrobił to i tym razem, w sali wspólnej, akurat kiedy było w niej najwięcej ludzi. Nieprzypadkowo wpakował się w sam środek tłumu i nie bez powodu miał ze sobą karton zwinięty w tubę.
– Wy, tam wy wszyscy, niedomyte zdechlaki. –  Słuchać mnie, bo nie chce mi się powtarzać. Każdemu tu kiedyś odłączą korki i nie ma co się łudzić, że kogokolwiek oszczędzą. Chyba, że sobie spierdoli. To już jego sprawa. Tak się składa, że ja spierdalać nie umiem, więc czekam na zadyndanie. I kto ma oceniać zdechlaki takie jak my? Mamy prawo się trochę rozerwać.
Umilkł, aby wnikliwie popatrzeć na wszystkich.
– Sranie, że wszystko będzie dobrze. Mam dla was propozycję. Organizuję sobie dzień pożegnalny, a właściwie noc. Kto przyjdzie, ten nie będzie żałował. Alkohole, żarcie, muzyka, bez dziwek, chyba że któraś zechce... Impreza ma być po cichu i jak ktoś powie starym, to mu osobiście wsadzę łapę szaraka w dupę. Nie zapraszam Trójek, Trójki won, bo za dużo węszą. A reszta nie pożałuje.
Powrót do góry Go down
Hiro Nagashima
Hiro Nagashima
Mechanik
24 lata
When you have eliminated the impossible, whatever remains, however improbab





https://www.youtube.com/watch?v=mTLunRuCGQQ https://www.youtube.com/watch?v=mTLunRuCGQQ https://i.imgur.com/h72A7SQ.png
Hiro Nagashima
SEKTOR II
Re: event seamus   ◈ Pią Lis 13, 2020 3:34 pm

Seamus nie chciał wchodzić do sali wspólnej w sposób cywilizowany. To byłoby zbyt nudne i nie przyniosłoby efektu, który sobie zaplanował. Najpierw przebiegł jak oszalały korytarzem, ledwie wyrabiając się na zakrętach, następnie przepchnął się między rozmawiającą na uboczu grupką i pędem dostał się na sam środek, jakby ktoś właśnie miał rozdawać kawałki podłogo na własność. Nieprzypadkowo wpakował się tam w momencie, gdy znajdowało się tam stado ludzi i nie bez powodu miał ze sobą karton zwinięty w tubę.
    Jego specjalnością było wchodzenie na stół i pozostawanie na nim w pozycji tak zwanego słowiańskiego przykucu. Tym razem jednak zanim się rozsiadł i nie zaczął dla przykładu przedrzeźniać ludzi, podrapał się po tyłku, poprawił spodnie by wreszcie wygłosić swoją przemowę:
    –  Słuchajcie mnie, wy wszystkie niedomyte zdechlaki! – wrzasnął w tubę, głośniej niż się spodziewał. –   Każdy z was wie, że nie trzymają nas dla zabawy. Jak nam się termin ważności skończy, to nas do piecyka, hyc. I nie ma co się łudzić, że kogokolwiek oszczędzą. Chyba, że sobie spierdoli. To już jego sprawa. Tylko tak się składa, że ja spierdalać nie umiem, więc czekam na zadyndanie. I nie tylko ja na to czekam. O ty.. – Pokazał palcem na jednego chłopaka. – Wyglądasz na starego. Nie korciło cię, żeby poszaleć? Nie korciło was wszystkich? Jak babci nie kochałem, nudni jesteście. Jak coś odpierdolimy, to kto nas osądzi? Czemu mają nas sądzić, skoro zaraz będą nas pakować do wora. Nie mają jaj, żeby nas traktować jak odpadki i jeszcze mieć pretensje, że chcemy coś przeżyć.
    Zuważył poruszenie. Z pewnością nie tylko z powodu jego widoku, jak i przemowy, bo czyjś kubek i kilka kartek właśnie wylądowało na podłodze.
    – Sranie, że wszystko będzie dobrze i jakoś się ułoży. Srajmy na ICID i jego zasady. Mam dla was propozycję. Organizuję sobie dzień pożegnalny, a właściwie noc. Kto przyjdzie, ten nie będzie żałował. Alkohole, żarcie, muzyka, bez dziwek, chyba że któraś zechce... Impreza ma być po cichu i jak ktoś powie starym, to mu osobiście wsadzę łapę szaraka w dupę. Nie zapraszam Trójek, Trójki won, bo za dużo węszycie. A reszta nie pożałuje,. Jako, że sprawuję posługę kucharza, to żarcia wam nie zabraknie. Spotykamy się w magazynie budynku C.
Jak magik kończący przedstawienie, ukłonił się by zeskoczyć ze stołu i powoli odejść, słysząc za sobą szum poruszonych głosów.



Notka od MG

– Postacie mogą napisać jeden post i od razu wyjść.
– Nie ma określonej kolejki, jednak należy brać pod uwagę posty osób, które prowadzą z nami czynną fabułę.
– Z punktu widzenia Seamusa Trójki nie są mile widziane, ale z punktu widzenia MG już tak. (Od tego jak skorzystają ze swojej intuicji i zmysłów)
– W evencie może wziąć udział każdy, ale czas akcji jest ustalony jest na ten przed misjami.
– Postacie mogą spodziewać się różnych konsekwencji, ale nie będą one zagrażały życiu.
– Za udział w imprezie przewidziane są odznaki.
– Czas na odpis 24h
Powrót do góry Go down
 
event seamus
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Hortus ::  :: lubelski full-
Skocz do: